Mieszkaniec Mielca padł ofiarą oszusta, który podawał się za bankowego pracownika
Stacja policji w Mielcu otrzymała zgłoszenie dotyczące oszustwa. Przestępca, który udawał pracownika instytucji finansowej, zmanipulował 39-letniego mężczyznę do zaciągnięcia pożyczki na kwotę 67 tys. złotych, a następnie do wpłacenia tej sumy do wpłatomatu.
Do komisariatu w Mielcu zgłosił się 39-letni obywatel powiatu mieleckiego, który stał się ofiarą oszustwa, znanej jako metoda „pracownik banku”. Mężczyzna opowiedział, że otrzymał telefoniczną rozmowę od osoby przedstawiającej się jako pracownik banku, która twierdziła, że jego konto zostało włamane i ktoś złożył wniosek o pożyczkę na kwotę 67 tys. złotych.
Komunikat prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mielcu przekazała podkomisarz Bernadetta Krawczyk. Zgodnie z jej relacją, fałszywy bankowiec przekonał poszkodowanego, że jedynym sposobem na ochronę swoich środków jest złożenie wniosku o kredyt na kwotę 67 tys. złotych. Po zaciągnięciu pożyczki, mężczyzna straciłby zdolność kredytową, co uniemożliwiłoby oszustom dalsze działania. Następnie, fałszywy bankowiec nakazał wpłacić te pieniądze do wpłatomatu za pomocą kodów BLIK.
Mieszkaniec Mielca, posiadacz nowo zaciągniętej pożyczki, wypłacił środki w oddziale banku, a potem zgodnie z instrukcjami oszusta, dokonał wpłaty za pomocą kodów BLIK w bankomacie-wpłatomacie.