Trudny początek miesiąca dla niewielkich przedsiębiorstw budowlanych
Korporacje budowlane już od dłuższego czasu radzą sobie z kurczącym się rynkiem. Podczas gdy duże firmy wydają się gotowe na spowolnienie inwestycji w 2023 roku, średnie i małe przedsiębiorstwa z trudem radzą sobie ze spadającymi zyskami, rosnącymi wydatkami i drogimi materiałami budowlanymi.
Polski Związek Pracodawców Budownictwa podsumował stan rzeczy w styczniu 2023 roku. Ostrzeżenie o „długiej zimie” w budownictwie w tym roku okazuje się jak na razie trafne. Największym problemem jest wyhamowanie inwestycji – rynek budowlany spowalnia od drugiego kwartału 2022 r., co prowadzi do mniejszej liczby zamówień i większych trudności z utrzymaniem płynności finansowej. Jak podał GUS, dynamika produkcji budowlano-montażowej była w grudniu o 0,8 proc. słabsza w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku.
Dr Damian Kaźmierczak, główny ekonomista PZPB, skomentował, że trudno powiedzieć, jak duży spadek branża budowlana odnotuje w 2023 roku.
Brak jest rozpoczęcia inwestycji zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Inwestycje w sektorze prywatnym są utrudnione częściowo z powodu wstrzymywania przez deweloperów nowych inwestycji. Ponadto w sektorze publicznym wiele projektów nie może być rozpoczętych ze względu na trudności w pozyskaniu pieniędzy z Unii Europejskiej.